Pani Ola Długołęcka z Gazety Wyborczej 7 grudnia urodziła artykuł, a Michnik albo jakiś jego przydupas uznał, że w "wigilię" Wigilii należy czytelnikom poświecić w oczy na stronie głównej tekstem
"Seks, drugs i rock n' roll - sezon na firmowe Wigilie"
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107881,13002436,Seks__drugs_i_rock_n_apos__roll___sezon_na_firmowe.html#MT
Przypuszczam, że wszystkie opisy "imprez" autorka zaczęrpnęła z doświadczeń pracy w sporej korporacji jaką jest Agora, bądź też wyssała je z ...nawet nie wiem z czego. Nie wiem też, która z tych okoliczności jest bardziej żenująca.
Nawet na forum GW, gdzie zazwyczaj panuje powszechna lemingoza najpopularniejsze komentarze wyglądają tak:
Gość: normalny
pół godziny temu
Fajnie macie w tej Agorze...